Search Engine Optimization and "Other Stuff" Blog

piątek, lutego 29, 2008

29th Feb hoax

Rok przestępny zawsze niesie ze sobą różne niespodzianki, niektóre ciekawe, inne mniej. Administratorzy for phpbb by przemo z włączoną opcją pokazywania użytkowników obchodzących urodziny przecierali dziś rano oczy ze zdumieniem. Błąd 29 lutego charakteryzuje się ciekawym komunikatem:

Could not obtain user/day information
DEBUG MODE
SQL Error : 1054 Nieznana kolumna 'error' w where clause

Na szczęście równie szybko znaleziono źródło błędu. Wystarczy odnaleźć plik includes/functions_add.php. Znaleźć w nim następujący kod:

else if ( $month == 2 && $day > 28)
{
return 'error'; //only 28 days in feb.
}

i zamienieć go na:

else if ( date("L") == 0 && $month == 2 && $day > 28)
{
return 'error 28'; //only 28 days in feb.
}
else if ( date("L") == 1 && $month == 2 && $day > 29)
{
return 'error 29'; //only 29 days in feb. leap-year
//fixed by Widmo
}

Gorzej jeśli masz forum na darmowym hostingu, tam już trzeba skontaktować się bezpośrednio z administratorami serwisu. Alternatywnie można zalogować się do panelu administratora i wyłączyć opcję odpowiedzialną za wyświetlanie modułu urodzin.

poniedziałek, lutego 18, 2008

Jak zorganizować projekty w pracy ?

Zaparzyłem z rana kawę, usiadłem przed kompem i stwierdziłem, że bez poprawnego zarządzania projektami za niedługo stracę kontrolę nad tym co robię, kiedy robię oraz jak ważne jest to co aktualnie robię i czy aby nie lepiej zająć się czymś innym, w danej chwili bardziej pożytecznym. Z pomocą przyszedł oczywiście niezastąpiony arkusz OO (choć wolałbym tutaj pełną funkcjonalność Excel'a). Powstała dziś tabelka przeraża ogromem, ale jednocześnie dała mi bardziej czytelne spojrzenie na to co robię. Organizacja pracy to chyba bolączka każdego z nas przecież. Nie chcąc pozostawiać wszystkiego tymczasowości postanowiłem poszukać w necie oprogramowania do zarządzania projektami zarówno indywidualnymi, jak i grupowymi. Tutaj z pomocą przyszła mi Wikipedia. Lista dosyć imponująca choć nie zawierająca wszystkich programów dostępnych na rynku. Podział listy jest dosyć czytelny na programy open-sourcowe (nie zawsze bezpłatne w pełnej wersji) oraz czysto komercyjne. Druga linia podziału przebiega pomiędzy oprogramowaniem desktopowym,a przeglądarkowym. Zakres funkcjonalności programów jest różny (patrz: legenda) poczynając od zwykłego zarządzania własnymi projektami, poprzez zarządzanie wieloosobowe, z pewnością przydatne w każdej firmie, która napotyka problemy komunikacyjne między pracownikami. Dodatkowo część programów pozwala na śledzenie poszczególnych jednostek na najniższym poziomie, zarządzanie przypisanymi do projektów zasobami oraz zarządzanie portfolio (cokolwiek miałoby to tutaj znaczyć). O ile ceny produktów komercyjnych mogą być dosyć wygórowane, szczególnie w przypadku oprogramowania działającego pod przeglądarką, pozwalającego na zarządzanie zespołowe (BaseCamp), to z całą pewnością można polecić programy OO obsługujące nasze osobiste projekty (OpenProj i Open Workbench). Może z początku obsługa nie należy do intuicyjnych (wciąż siedzę w helpie), ale z pewnością niejednej osobie przyjdą z pomocą. A jeśli ktoś stroni od tekstowych organizerów, zawsze pozostaje MindMap, gdzie możemy nasze projekty zgrabnie połączyć w formie graficznej

piątek, lutego 15, 2008

SEO Title Tag dla Wordpress



Jak już wcześnie wspominałem, chłopakom z WebProNews udaje się czasami wypuścić jakiegoś ciekawego wideo-linbait'a. Tym razem Mike McDonald opowiada nam o SEO Titile Tag, wtyczce do WP odpowiedzialnej za zarządzanie tytułami stron i podstron naszego bloga/precla. Trudno mi w tym momencie wypowiedzieć się na temat przydatności w/w wtyczki, bo nie używałem, ale jeśli ktoś używał/używa/zna, to komentarze mile widziane.

Się dzieje, a ja nic nie piszę ...

Tyle się dzieje, a ja nie potrafię się zebrać, żeby cokolwiek napisać. Hakują nam nasze PiO, giganci robią podchody pod średniaków, SEO branża na zachodzie z nudów eksploatuje stare schematy...

Robił podchody Gugiel pod Yahoo! i się mocno przejechał. Już od co najmniej kilkunastu miesięcy starano się nakłonić Y! do jakiejś formy współpracy z raz większym, częściej jednak mniejszym skutkiem. Jako, że akcje Y! z miesiąca na miesiąc raczej szły w dół, niż w górę Google postawił wszystko na jedną kartę i zaśpiewał, że wyłoży prawie 45 miliardów dolarów za portal i wyszukiwarkę Yahoo!. Zarząd Y! odczekał swoje i powiedział: "Wyszukiwarkowym podkupywaczom stanowcze NIE!". Nie trzeba było długo czekać, a indeks Y! poszedł ostro w górę odrabiając straty z poprzednich miesięcy, a G oczywiście zaczął tracić. Swoją drogą na pewno zastanawiające jest jak wyglądałby świat wyszukiwarek, gdyby Y! powiedziało sakramentalne "tak"?

Zabrałem się dziś do lektury kolejnego numeru WebProNews, czasami chłopaki coś fajnego napiszą, albo wideo wypuszczą z wywiadem z kimś wielkim naszego seo-(za)świata. Niestety po raz kolejny strasznie mnie zawiedli. Ja rozumiem, że jedną z technik linkbaitingu jest wypuszczanie przeróżnych rankingów top10, ale na miłość boską, w SEO przecież wiemy od dawna co jest top 10 i nie mamy ochoty czytać tego samego po raz n-ty! Nawet jeśli nie wiem jakiego copywriter'a wynajmą, to i tak nie napisze on niczego poza "oczywistą oczywistością". Ściągam swój czarny melonik, zakładam zapasowy biały (choć już trochę poszarzał ostatnio, trzeba będzie oddać do czyszczenia) i idę pobawić się z AdSense.